O Chorwacji słyszałam wiele, i to wiele dobrego ale chciałam sama przekonać się jak tam jest. W końcu opinie i odczucia mogą być tak różne jak różni są ludzie. W każdym razie kraj ten był na mojej liście "must be". Rok temu odwiedziłam go po raz pierwszy i ... zakochałam się od razu.
Oto MOJE 10 powodów dla których warto tam pojechać. Ciekawi mnie czy macie jeszcze inne, jeśli tak, podzielcie się, chętnie przeczytam!
1. EGZOTYCZNIE A BLISKO
Czyli chyba największa zaleta Chorwacji i powód dlaczego tak wielu Polaków tu przyjeżdża. Opcja podróży własnym samochodem to często tańsza alternatywa niż samolot, wygoda - gdy chcemy zabrać ze sobą więcej bagażu oraz możliwość- jeśli chcemy dużo zwiedzać, samochód jest niezbędny. Możemy zrobić przystanek w pięknym Budapeszcie czy odwiedzić pobliską Bośnię i Hercegowinę albo nawet Włochy.
2. PIĘKNE WIDOKI
W Chorwacji jest równie pięknie jak w Grecji czy Hiszpanii. Połączenie morza o cudnym zabarwieniu wody, gór i zieleni to gwarancja niesamowitych widoków.
3. JEST CO ZWIEDZAĆ
Czyli nie ma szans aby na jednym wyjeździe zobaczyć wszystko. Jest wiele wspaniałych miast do zobaczenia- Dubrownik, Split, Szybenik, Trogir ; wyspy- np. Hvar, Korcula, Krk; parki krajobrazowe- np. Jeziora Plitwickie i oczywiście wiele pięknych plaż. Szybko się tym krajem nie znudzimy!
3. KLIMATYCZNE STARE MIASTA
Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam takie klimaty jak na tych zdjęciach. Stare porty, miasteczka, domki kamienne wysoko w górach, jakby człowiek cofnął się w czasie. I te jednakowe rude dachy, no uwielbiam.
Polecam zgubić się w takim małym miasteczku aby poczuć jego atmosferę, zobaczyć zwykłe życie mieszkańców.
Oczywiście trudno o takie wrażenia przy dużych i nowoczesnych kurortach których w Chorwacji również nie brakuje.
|
Sucuraj na wyspie Hvar |
|
Drvenik |
4. WYJĄTKOWE PLAŻE
Dla niektórych plaże są tu minusem, bo nie jest ich dużo i są bardzo kamieniste ale ja się absolutnie nimi zachwycam. Jak zobaczyłam drzewa na plaży to szalałam z radości bo bardzo nie lubię smażyć się na słońcu i fajnie mieć wybór- 30 minut na słońcu, potem 30 minut w cieniu.
5. GOŚCINNOŚĆ
Słyszałam o niej opowieści i one się potwierdziły. Gdy zwiedzaliśmy małe miasteczka ludzie nas pozdrawiali, mówili chorwackie dzień dobry, pozdrawiali też po angielsku. Patrzyli na nas z sympatią. Nie spotkałam się także z nachalnym nagabywaniem do kupna towarów jak w wielu innych krajach. Gdy wyruszyliśmy w wysokie góry, spotkaliśmy ludzi tam mieszkających i zostaliśmy bardzo mile przywitani, od razu poczęstowani pysznym domowym winem.
No i tu przechodzimy do kolejnego punktu czyli...
6. ALKOHOLE- DOBRE I DUŻO
Nie jestem wybitnym smakoszem alkoholu, rakija jest dla mnie jak polski bimber- zabójczo mocna, ale chorwackie wina uwielbiam, są przepyszne. Przepisy zakazują sprzedaży domowego alkoholu, ale wiecie jak to jest- nie ma z tym problemu. Mieszkańcy chętnie częstują, opowiadają o nich, mam wrażenie że nie brakuje go w żadnym domu. Alkohol z domieszkami różnych ziół jest tu wręcz codziennym lekarstwem i ma pomagać na absolutnie wszelkie dolegliwości.
7. JEDZENIE TEŻ PYSZNE
Kuchnia jest tak różnorodna że każdy znajdzie coś dla siebie. Potrawy są smaczne, dobrze doprawione, a owoce morza i ryby oczywiście świeżutkie. I mnóstwo owoców.
8. NIE TRZEBA ZNAĆ JĘZYKA
Zaleta dla tych co języka angielskiego za bardzo nie znają - w hotelach jak najbardziej i restauracjach jest normą ale zwykli Chorwaci wręcz wolą żeby mówić po polsku, nie wiem jak ale łatwo jest się wspólnie porozumieć.
W górach ja mówiłam po polsku, pani po chorwacku i nie wiem jakim cudem wszystko rozumiałyśmy - magia!
Oczywiście za przesadę uważam też nawijanie po polsku jak do swojego i oczekiwanie ze ktoś ten słowotok zrozumie, bo takie sytuacje też widziałam. Mówiąc po naszemu używaliśmy prostych słów, powoli i wyraźnie- to chyba oczywiste. Na straganach dogadywaliśmy się też mieszaniną polsko - angielską, bo często sprzedający sami zaczynają mówić po naszemu.
8. POGODA I WODA czyli raj dla wielbicieli plażowania
My byliśmy tam we wrześniu i było wręcz gorąco. Jeśli chce się zwiedzać to poza sezonem jest lepiej- mniej ludzi i nie ma takich upałów. Temperatura odczuwalna była wyższa niż wskazywał termometr. Woda cieplutka, przyjemna, czysta. Opaleniznę mam do tej pory czyli rok później a jak pisałam opalać się nie lubię. Oczywiście mnóstwo możliwości dla sportów wodnych i nurkowania. Włącznie z imprezami na wodzie czyli...
10. MUZYKA, TANIEC, ZABAWA
Wspaniale mi się słuchało chorwackich piosenek która wpasowywały się w wakacyjny klimat. Zawsze wybierałam bar lub restaurację z taką właśnie muzyką. Oczywiście są tu zabawy organizowane pod turystów i wtedy szaleje disco polo polskie i chorwackie. Na dyskotekach na wodzie mister Zenek leci na okrągło. W tym klimacie nawet zażartym przeciwnikom tej muzyki nie będzie to okrutnie przeszkadzać. A jak będzie to trzeba napić się więcej wina! ;)
Oto MOJE 10 powodów dla których warto tam pojechać. Ciekawi mnie czy macie jeszcze inne, jeśli tak, podzielcie się, chętnie przeczytam!