Zamarzyło mi się lustro kosmetyczne w stylu glamour, z żaróweczkami dookoła, jednak cena takich cudów w sklepach jest porażająca. Zapytałam więc mojego zdolnego M., który lubi majsterkować, czy nie dałby rady zrobić mi takiego w domowych warunkach.
M. na to że spróbuje. I tak oto zostałam szczęśliwą posiadaczką profesjonalnego kosmetycznego lustra za połowę ceny sklepowej.
Cały proces jego powstania postaram się wyjaśnić w punktach.
1. Kupno toaletki
Made from Allegro ;) Prosta, z kilkoma głębokimi szufladkami, jedną szeroką. Nie widziałam sensu kupowania toaletki bez szuflad, gdzie niby miałabym trzymać te wszystkie kosmetyki?
2. Lustro
Lustro które było z toaletką było nawet dobrej jakości, liczyłam że do niego właśnie dokręcimy żarówki, jednak okazało się zbyt małe aby cokolwiek z nim robić. Kupiliśmy więc nowe w promocji w Bricomanie -30zł. Rozmiar 70x50 cm.
3. Rama
Ramkę skleił mój M. z drewna sosnowego, kupionego również w sklepie budowlanym. Koszt to kilka zł od sztuki. Szerokość 8 cm, grubość 2 cm. Budowę ramy widać na zdjęciu poniżej. Rama boczna jest konieczna aby zasłonić kable i gwinty żarówek.
4. Otwory na żarówki
Tutaj potrzeba juz trochę sprzętu. Otwory wiercone otwornicą do drewna. Potrzebny odpowiedni rozmiar. U nas średnica otworu to 5 cm.
5. Żarówki i oprawki
Oprawek pełno w sklepach elektrycznych, z żarówkami jest trudniej, trzeba raczej zamawiać przez internet. Powinny być LED-owe, pobierają mniej energii i nie nagrzewają się tak jak zwykłe. Ważna jest również barwa światła. Powinna być neutalna tj. między 4000 a 5500K - stopni Kelvina. To ważne gdyż zbyt ciepłe lub zimne światło będzie przekłamywać nam kolory makijażu.
Gwint żarówek E27. Link do moich:
link
Ilość -14, gdybyście się zastanawiali, wcale nie jest za dużo :)Żarówki trzeba połączyć równolegle nie szeregowo. Tu już potrzeba trochę wiedzy o elektryce, nie będę się zagłębiać w temat, bo się na tym nie znam. Myślę że albo ktoś wie o co chodzi, a jak nie to ja tu i tak nie wytłumaczę ;)
Sposób łączenia kabla widać na zdjęciu.
Jedna warstwa kryjącego gruntu do drewna- u nas Dekoral, kolor biały. Trzeba uważac bo grunt jest gęsty, można narobić zacieków, najlepiej malować wałkiem, nie pędzlem. Kolejna warstwa zwykłej emulsji do ścian- u nas Śnieżka Modern White, matowa lateksowa, śnieżnobiała. Polecam ją do malowania ścian, świetnie kryje, nie chlapie się, daje przyjemną matowa biel.
7.Wklejenie lustra
Lustro jest wklejone na silikon, dodatkowo włożone w frez wewnątrz ramy (potrzebna frezarka). Jeszcze kabel z gotowym włącznikiem kupiony również za kilka złotych i gotowe.
Całe lustro z ramą ma wymiar 90 na 70 cm, więc wyszło naprawdę duże.
Kosztu dokładnego nie jestem w stanie podać, aż tak dokładnie nie liczyłam , ale jest to z pewnością mniej niż połowa ceny sklepowej.
Na ewentualne pytania odpowiem w komentarzach. Toaletka stoi w sypialni, z lewej widać kotarę którą oddzieliłam garderobę. Całość jest wciąż niedokończona stąd różne wersje zdjęć :)
Efekt końcowy:
Super! Z ciekawości zerknęłam na ceny takich toaletek z żarówkami i niektóre są naprawdę powalające. Mieliście świetny pomysł z własnym zrobieniem tej ramy :) Efekt jest świetny, no i macie świadomość, że to wasze dzieło :)
OdpowiedzUsuńdziekujemy! rzeczywiście satysfakcja jest najlepsza :)
UsuńNiestety nie każdy ma czas i możliwości żeby powalczyć z własną produkcją.. Szczególnie wykonanie instalacji elektrycznej może być problemem. W moim przypadku tak było i zakupiłam lustro na www.zapproject.pl i nie żałuję. Lustra tanie i solidne w porównaniu do konkurencji więc warto się zastanowić zanim się zdecydujemy żeby zrobić je samemu :)
OdpowiedzUsuńlustra za 700-1000 zł tanie? Ja nie muszę się zastanawiać, robię sama za 1/3 ceny!
UsuńNie ma to jak samouwielbienie i pisanie komentarzy przez samego pracownkkq 😂😂😂
Usuńno wdarła się tu jakaś reklama, nie usunęłam tego komentarza bo uznałam że jest nieszkodliwy- jak widać ;)
UsuńWow, bardzo fajny efekt :3 Lubię lustra pod każdą postacią - czy to tak jak u Ciebie, podświetlane na toaletce, czy zabytkowe, czy to lustra retro... Te przedmioty mają w sobie coś wyjątkowego i wcale nie chodzi o to, że nadmiernie często lubię się w nich przeglądać ;) Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńto prawda! trochę jest w nich magia, pewnie dlatego tak często wykorzystywane są w bajkach! :)
Usuń